Wiersz z tomiku Darii Danuty Lisieckiej „Teatr moich wierszy” (1999)
Daria Danuta Lisiecka
***
to ważne gdzie ustawić stół
to ważne gdzie postawić dom
niechaj nad moim domem
nigdy nie krąży
helikopter obłędu
niech mnie Lohengrin
nie mija
jak śpieszny przechodzień
a ranek każdy
niech mnie budzi
gotową do drogi
i abym zawsze stół miała
pisaniu przychylny
i abym zawsze czas miała
dla tego chłopaka
który teraz odlicza
ostatnie pieniądze
i wyrywa się
by uciec
od samego siebie
dla dziewczyny
która z powodu
miłości zranionej
osuwa się
coraz głębiej
dla dziecka
które biegnie do mnie
ścieżką pośród liści
niosąc przed sobą piłkę
z kolorami tęczy
daruj
nigdy nie będę
wystarczająco nabożna
nie palę przeto świec tobie
i nie czuwam z kadzidłem
u twoich obrazów
doświadczam ciebie
idą
stąpając wśród trawy
patrząc w oczy przyjaciół
oczekując listu
niechaj nad twoim domem
nigdy nie krąży helikopter obłędu
to ważne abyś wiedział
gdzie ustawić stół
to ważne żebyś wiedział
gdzie swój dom postawić
niech cię Lohengrin nie mija
jak śpieszny przechodzień
a dzień niech cię budzi
gotowym do drogi
są tacy
dla których droga
jest metaforą losu
tylko
są tacy
którym droga
jest rzeczywiście dana
że jestem z tych drugich
już się nie buntuję