Jerzy Stachura przeszedł poważną operację

     Pod koniec maja Jerzy Stachura Junior poinformował mnie, że czeka go w Warszawie operacja w szpitalu na ulicy Banacha i jak chcę to mogę go odwiedzić.

     Zapewniłem go o odwiedzinach. Drugi raz zadzwonił 4 czerwca, dzień przed operacją i była to chyba najdłuższa rozmowa jaką ze sobą odbyliśmy. Powiedział na koniec, że jak zadzwoni to go odwiedzę, a jak nie to znaczy, że już go nie ma. Obróciłem drugą część jego wypowiedzi w żart. 5 czerwca odbyła się operacja i długo nie dostawałem informacji, czy żyje. Zaglądałem na jego profil na Facebooku z nadzieją, że tam zobaczę jakiś nowy obraz lub informację o operacji. Widniał tam wstawiony przez niego 2 czerwca obraz "Za granicą Nadziei", który miałem nadzieję, że nie będzie ostatnim jaki zobaczę. 

     Na szczęście zadzwonił do mnie 8 czerwca i powiedział, że mogę go odwiedzić następnego dnia. Kiedy się tam pojawiłem szedł już samodzielnie o własnych siłach szpitalnym korytarzem, choć bardzo powoli. Usiedliśmy przed wejściem do szpitala i rozmawialiśmy przez godzinę o Edwardzie Stachurze, muzyce i planach na przyszłość. Pochwalił mi się też tym, że w szpitalu powstało kilka nowych wierszy i oto jeden z nich:
 

X X X

Może to nie koniec
przecież chłopaki z Grabówka
nie umierają w łóżku
ale jak kolorowe żagle
odpływają na zawsze
za martwy horyzont

A jeśli już i dla mnie
wieczne żeglowanie
to niech ten wiersz -
na wiatr

     We wtorek 11 czerwca został wypisany że szpitala i wrócił do domu gdzie dochodzi do siebie. Prosił mnie bym pozdrowił Wszystkich i przekazał, że niebawem wraca. Możemy się spodziewać twórczego powrotu, bo już niedługo ukaże się jego nowy tomik poetycki o czym będziemy informować na bieżąco. Tym czasem życzymy dobrej rehabilitacji i zdrowia na wiele kolejnych twórczych lat.
 
Krzysztof Wiśniewski

       Dziękujemy Rodzinie Edwarda Stachury za zgodę na wykorzystanie wizerunku i fragmentów twórczości Poety.

     Zapraszamy do wirtualnego zwiedzania domu rodzinnego Edwarda Stachury

     TV Stachuriada to nasz kanał telewizyjny na You Tube. Zapraszamy do oglądania i subskrybowania.

 ZAPRASZAMY DO WSPÓŁPRACY

     Stachuriada.pl cały czas jest na etapie tworzenia (nie wiadomo, czy ten proces zostanie kiedykolwiek zakończony). Co więcej, w żadnym wypadku nie jest tworem zamkniętym na pomoc z zewnątrz, szerszą współpracę, czy drobne uwagi nie tylko od znawców tematu, bo każdy zainteresowany Edwardem Stachurą jest mile widziany. Chodzi przede wszystkim o to, by znalazło się tutaj jak najwięcej informacji, które chcielibyście tutaj widzieć, a także te, o których chcielibyście powiedzieć innym (począwszy od imprez, koncertów w waszej okolicy, skończywszy na własnych przemyśleniach, artykułach, sugestiach odnośnie technicznej strony Stachuriady). Nasze skromne grono redakcyjne z chęcią przyjmie nowych, stałych współpracowników. Zapraszamy również do udzielania się na  FORUM , albo do bezpośredniego kontaktu z nami poprzez KONTAKT e-mailowy.