Wydrukuj tę stronę

Słowa autorki okładki Beaty Stypuły

     Wróciłam dzisiaj myślami do spacerów z moją przyjaciółką Basią, kiedy to na początku tego roku przypominałyśmy sobie miejsca z naszych dziecięcych i młodzieńczych lat (bo już od ponad 30 lat dane jest nam wspólne podziwianie uroków Wrocławia).
     W maju zostałam poproszona przez Basię o zrobienie ilustracji na okładkę jej powstającej książki. Zgodziłam się z radością (oczywiście na jej ryzyko bo nie czułam się tego godna;) ). I czekałam niecierpliwie na efekt tego, w czym choć skromnie mogłam uczestniczyć.
     "Powodziankę" zaczęłam czytać w samolocie. Już po chwili pomyślałam, że nie mogłam wybrać lepszego miejsca na przygodę z tą książką. Bo czytanie jej śmiało można nazwać przygodą.
    Jest to książka wyjątkowa, przenosząca nas w inny świat i poruszająca dawno nieużywane struny naszej duszy. Nie jest na pewno pozycją, którą po przeczytaniu odkłada się na półkę i zapomina. Ona zostaje w człowieku, otwiera, uwrażliwia...
     Sprawiła też, że zaczęłam wracać do Stachury, którego ducha czuje się w "Powodziance".
     Nie jest to łatwa książka. Od razu przychodzą mi na myśl słowa właśnie Stachury: " Rozdzierający jak tygrysa pazur antylopy plecy jest smutek człowieczy".
     Pomimo tego, że książka jest trochę chaotyczna (co jest zamierzonym zabiegiem), tak jak zresztą chaotyczne i nieprzewidywalne bywa życie, jest spójna i prawdziwa, wyrażająca autorkę.
     Stachura pisał: " Kobiety są setki tysięcy razy silniejsze od nas. Kobieta przylgnie do ziemi i nic ją nie ruszy. Żadne burze, ni huragany, sztormy i tak dalej. Nie mówić nawet o łagodnych powiewach, które niejednego z nas zabijają z nóg". Barbara Rejek w swojej książce pokazuje, że miał rację.
     Serdecznie zachęcam do oderwania się od codziennej bieganiny i przeczytania "Powodzianki". A ja czekam z niecierpliwością na kolejne książki. Z refleksją, którą doskonale wyraził cytowany już przeze mnie poeta : "Pozostaje żyć. Po prostu i cudownie żyć. Nie : chcieć żyć, lecz: żyć."

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Artykuły powiązane

Najnowsze od Krzysztof Wiśniewski